Beta Diablo 4 została przyjęta względnie dobrze, choć nie ustrzegła się pewnych problemów i nie ominęły jej różne mankamenty techniczne. Teoretycznie miał to być ostatni test gry przed czerwcową premierą, ale nowe poszlaki sugerują, że może to jeszcze ulec zmianie.

Blizzard opublikował na Twitterze krótki wpis, który rozbudził nadzieje fanów. Jest on odpowiedzią na wiadomość jednego z użytkowników, który (w reakcji na wcześniejszy tweet Blizzarda) pół żartem pół serio napisał, że po dostaniu wypłaty będzie potrzebował więcej czasu na granie w Diablo 4. Studio – po niemal dwóch tygodniach (!) – odpowiedziało następująco:

Można to załatwić…

Jakby tego było mało, dwóch czołowych pracowników studia: Adam Fletcher (dyrektor ds. zarządzania społecznością) i Mike Ybarra (prezes Blizzarda), zareagowało na tajemnicze słowa gifami – w tym wypadku mogącymi oznaczać skryte zainteresowanie lub wiedzę o czymś, czego nie można jeszcze zdradzić.

Społeczność podchwyciła temat. Pojawiły się pytania, czy wpisy mają związek z chęcią przeprowadzenia kolejnych beta-testów – niestety nie doczekały się one odpowiedzi. Seria tajemniczych wpisów zaskoczyła graczy, tym bardziej, że gra osiągnęła już złoty status.

Jednakże premiera odbędzie się dopiero za półtora miesiąca, a wieloetapowe bety (najpierw ograniczone do wyłapania błędów, później otwarte w celach marketingowych) są częstą praktyką deweloperów.

Dziś o 20:00 odbędzie się kolejna transmisja w serwisie Twitch poświęcona grze Diablo IV. Twórcy omówią m.in. zmiany, jakie zaszły w grze od czasu beta-testów. Poznamy również szczegóły dotyczące endgame’u i tajemnicze „coś jeszcze” (zapowiedź kolejnej bety?). Wszystkiego dowiemy się wieczorem.

Źródło:
"Rozbo" - GRY-OnLine